Nowy numer 17/2024 Archiwum

Wszystko zrozumieć to jest wszystko przebaczyć

„Z rzeczy świata tego zostaną tylko dwie, Dwie tylko: p o e z j a i d o b r o ć... i więcej nic...” C. K. Norwid

Raz jeszcze wiersze Siostry Marii od Jezusa Miłosiernego, bohaterki tych stronic sprzed miesiąca, Autorki przejmującego poetyckiego wyznania „ja/ karmelitanka bosa…”. Przypomnę tytuł tamtego tekstu: żyła „kochając Boga do utraty tchu”, zginęła na polskiej drodze.

Dziś jako dopełnienie tamtych wierszy, kilka jej utworów chrystologicznych. Na początek kapitalny w swoim obrazowaniu i głębi skrót dwóch teologicznych prawd: stworzenia człowieka i wcielenia Boga. Są tym samym, powiada poetka. Zarówno stworzenie, jak i wcielenie wynikają z tego samego „ruchu” Boga – są zniżeniem się Stwórcy/Zbawcy do poziomu mulistej ziemi:

Center>pochylił się Bóg niziutko
nad mulistą ziemią
i w Jego dłoniach drżących ze szczęścia
narodził się człowiek

Bóg się zapatrzył
z kolan już nie powstał
na mulistej ziemi
z człowiekiem pozostał


To bardzo ciekawe – i dlatego piszę o tym w styczniu – że jej chrystologia jest często „zimowa”, to znaczy najpiękniejsze jej wiersze o Chrystusie (czy lepiej: do Chrystusa) są napisane „ze śniegiem w tle”. Jak choćby ten:
 

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy