Nowy numer 18/2024 Archiwum

Ofensywa kłamstwa

Moskwa. 70. rocznica podpisania traktatu Ribbentrop–Mołotow zaowocowała w Rosji szeregiem przedsięwzięć medialnych, próbujących obarczyć Polskę odpowiedzialnością za tamte wydarzenia.

Szef Administracji Prezydenta Rosji Siergiej Naryszkin, w artykule w specjalnym wydaniu gazety internetowej „Wiestnik MGIMO” (Moskiewskiego Państwowego Instytutu Stosunków Międzynarodowych), zaliczył Polskę do grona państw prowadzących historyczną wojnę informacyjną przeciwko Rosji. Naryszkin jest także szefem prezydenckiej komisji ds. przeciwdziałania fałszowaniu historii na szkodę Rosji, a wstęp do tego wydania „Wiestnika MGIMO” napisał prezydent Dmitrij Miedwiediew.

Jeszcze dalej posunęła się rosyjska państwowa telewizja informacyjna „Wiesti”, która zaprezentowała film dokumentalny „Sekrety tajnych protokołów”. Kłamiąc i manipulując faktami historycznymi, autorzy filmu zarzucili Polsce sprzymierzenie się z Adolfem Hitlerem przeciwko ZSRR. Jeszcze w czasie istnienia Związku Sowieckiego, Zjazd Deputowanych Ludowych ZSRR potępił pakt Ribbentrop–Mołotow, uznając go za „prawnie niebyły i nie odzwierciedlający opinii narodu radzieckiego”.

W tym samym czasie 140 niemieckich intelektualistów wydało oświadczenie, w którym jednoznacznie potępiono „nieszczęsny niemiecko-sowiecki pakt, na mocy którego oba totalitarne państwa podzieliły między sobą państwa nadbałtyckie oraz Polskę, Finlandię i Rumunię”. Wcześniej w podobnym duchu wypowiadali się także niemieccy historycy i przywódcy polityczni.

Niemcy są jednak krajem demokratycznym i posiadają niezależne elity, które wiedzą, że droga do pojednania prowadzi tylko przez prawdę. Współczesna Rosja nie jest krajem demokratycznym. Nie istnieją tam niezależne elity, wolne media i dlatego rządowej ofensywie kłamstw nikt się nie sprzeciwia.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy